Przyszedł już czas na jakiś update, ponieważ przez większą część maja nic nie napisałem. Nie znaczy to jednak, że nic się nie działo, choć fakt, motocyklowo działo się niewiele. Stało się tak, ze względu na bardzo ważne sprawy do załatwienia, które pochłonęły mnie mocno i nie pozwoliły na bieżące wpisy. Udało mi się jednak już […]

Czytaj dalej

W Święto Flagi, 2 maja, znowu byłem na motocyklu. Niestety mimo planów abyśmy jechali z Agą razem, nie udało się. Dzień wcześniej mieliśmy grilla z sąsiadami i Aga nie zmetabolizowała w ciągu nocy całego spożytego alkoholu 😉 . Metabolizowała go jeszcze cały kolejny dzień, kiedy ja w tym czasie, samotnie bo samotnie, przeżywałem cudowne chwile […]

Czytaj dalej

Dzisiejszy dzień to powrót do domu. W linii prostej z Oleśnicy do Bytowa będzie blisko 400 km, a jeszcze muszę zahaczyć o Chełmno. Otóż zdarzyło się tak, że w sobotę inni właściciele Van Vanów z Polski jakimś dziwnym trafem, także podróżują na swoich rumakach, a nasze trasy się przecinają. Padło na Chełmno jako, że wirtualnie […]

Czytaj dalej

Trzeciego dnia mojej podróży musiałem wstać wcześnie rano ponieważ był to zwykły dzień roboczy (czwartek 1. września) i Michał oraz jego żona szli do pracy. Po pożegnaniu się z nimi ruszyłem do Wrocławia. Miałem dużo czasu z racji tego, że rozpocząłem motocyklowanie z samego rana, więc postanowiłem we Wrocławiu poszukać sklepu z częściami motocyklowymi i […]

Czytaj dalej

Van Van to motocykl 125,  który jest namiastką turystyka ale za to jaką.  Mimo,  że mały to sprawia wrażenie porządnej maszyny, głównie za sprawą balonowy opon,  przez co cały motocykl jest bardzo szeroki i stabilny, no i całkiem przyzwoicie radzi sobie w lekkim terenie. Postanowiłem sprawdzić jak się sprawuje w kilkudniowej trasie. Ruszyłem z Bytowa […]

Czytaj dalej